kreacje nawet dobre efekty swietne historyjka banalna ale mozna sie usmiac a duet Carrey - Diaz powinien tez zagrac w kolejnej czesci
bardzo śmieszna-można się popłakać ze śmiechu...:P Świetna gra Jima Carreya -on jest super w takich rlach:P
Gdy widzę tatuaż z "Maski" na ramieniu naszego narodowego idola, boli mnie brzuch ze śmiechu. no cóz jest, jaki jest. To chyba pierwszy film z Cameron Dias - smaczniutka. No i rewelacyjny PIES Ipkissa.
fakt - głupie jak nie wiem, ale to ten typ głupoty, który się jeszcze podciąga pod śmieszność, a nie 'tragiczność'
jak w przypadku większości filmów Jimma carrey'a. Jednak szukając plusów filmu to na pewno rola Jimma, który przeistaczając się w szaleńca zdobywa serca widzów.
Wydaje mi się, że gdyby obsadzili w tej roli kogoś innego, film mógłby szybko zostać zapomniany. Jim Carrey umiał stworzyć Maskę, która jest śmieszna.
mocno glupawe,ale wciąga !! To chyba najlepsza rola Carreya ( jeszcze Ja,Irena i Ja) Można oglądnąć - ale do pasji jeszcze daleko !!
Swego czasu oceniłem ten film na 6. Kiedy obejrzałem go jeszcze raz wczoraj w telewizji złapałem się za głowę. Powinienem dać 3. No, ale jak napisał Jacek Szczerba: "to i owo może się wydać zabawne, zwłaszcza jeśli ma się 12 lat". Święta racja. Chyba właśnie tyle miałem, gdy to pierwszy raz zobaczyłem.
to chyba najslawniejszy film Carreya i dla mnie jak na razie najlepszy...swietny pomysl i nie wyobrazam sobie kogos innego na jego miejsce..on nie potrzebuje maski ;)
Film super mnóstwo świetnych scen ( najbardziej mi się podobała ta w warsztacie samochodowym - auć musiało boleć)..gorąco polecam
nie wiem czym wszyscy sie zachwycaja(tylko mnie nie ukamienujcie), mnie sie nie podobal, za bardzo, ale ja z zasady nie lubie filmow z jimem carrey'em, za te jego dennie glupie miny
sztuki aktorskiego pajacowania - tu Jim pokazał swoje możliwości iwreszcie się wyżył - chyba. To był bardzo dobry film, uważąm że Oascarsię należał Jimowi jak nic, ale... To jest mistrz komiedi gagu i miny, specjalista od wygłupów i kpin, ale po Thruman show, okazało się że i w roli dramatycznej też się świetnie...
Gratka dla miłośników zwariowanych komedii sytuacyjno-mimicznych.
Jedyny film, w którym można oglądać J. Carreya (bo go nie widać ;-)
Film głównie dla fanów Maski. Jego specyficzny klimat nie każdemu może odpowiadać. Warto jednak uczciwie dodać, że Carrey w tej roli spisał sie znakomicie. Szaleje po ekranie niczym prawdziwa Maska. Nikogo innego w tej roli nie widzę.
Warto obejrzeć, ale na własne ryzyko, bowiem jedni mogą być zachwyceni - inni zaś...
Nie można zaprzeczyć,że jak na tamte dni film ten był wręcz rewolucyjny.Tak czy inaczej-mimo że nieco głupi-podobał mi się.Trochę dobrego humoru w nim jest
śmieszne.nie jest to zbyt dobry film , ale ma w sobie strasznie dużo humoru.jest to film podobny do"głupiego i głupszego"lub do innych tego rodzaju filmów.
jedna z niewielu komedii z carreyem, która mi się osobiście podobała. możę nie jest to prawdziwe kino, ale przynajmniej śmieszy. nie to co głupi i. . . i tym podobne pierduły.