gość się źle starzeje, nigdy nie był męski ( a w chwilach wybuchu emocji jego głos jest szczeniacki ). ratują go dobrze wybierane filmy plus mimika. a tak naprawdę to prawie każdy aktor jest schematyczny. albo właściwie każdy. każdy gra tym, czym umie. dla mnie Di Caprio to taki żeluś i goguś i moczymajtek. czy on...
Teraz, kiedy już zalegalizowano na terenie całych Stanów Zjednoczonych związki partnerskie, a DiCaprio grzecznie dołączył do zdemoralizowanej amerykańskiej trzódki show-biznesowej, ustawiając sobie na profilowym (Facebook) tęczę, pewne jest dla mnie jedno - dostanie wymarzonego Oscara :D