Jeden z najlepszych obrazów Stevena Spielberga, od lat robi na mnie wrażenie, chyba też najlepszy film o kontaktach z obcą cywilizacją, jak na kino lat 70-tych film ma dobre efekty specjalne, ale ma też ciekawy klimat, muzykę, sama fabuła może i nie jest jakaś skomplikowana, ale ciekawie ukazana, główny bohater (świetny Richard Dreyfuss) to zwykły człowiek, który zostaje jednym z "wybrańców obcych" i przez to rozwala mu się życie rodzinne, interesujące połączenie dramatu z kinem s-f, Spielberg umiejętnie zbudował też nastrój filmu, jest tu ciekawość oraz strach przed czymś nieznanym, parę scen jest naprawdę świetnie zrealizowanych, a finał na tle tej niesamowitej góry jest fantastyczny, po prostu znakomite kino, takie jest moje zdanie
i moje zdanie też takie jest ... i wielu innych osób. Jedynie szkoda, ze w obecnym kinie klimat pożarłyby efekty specjalne. W sumie żal mi obecnej młodzieży gdyż nie doznają tych odczuć/nie przeżyją tych klimatów , podobnie jak przy filmach Goonies, Indiana Jones, itp.
"najlepszy film o kontaktach z obcą cywilizacją" - proszę sobie nie robić żartów żarcików
Bo jest najlepszy ( nie licząc 2001 który jest czymś innym ). Kontakt Zemeckisa choć niezły wyraźnie z nim przegrywa. W tym filmie najlepiej pokazano a był bodaj w tym pierwszy jak obecność obcych wpływa na całą ludzkość. Jak ich zupełnie odmienia.
Zgadza się. Ten film ma wspaniały, magiczny klimat. Kiedyś Spielberg robił naprawdę dobre filmy.