Główna bohaterka wsławia się dwoma kultowymi cytatami: "nie daje tym, których widzi, jak srają w lesie" i kolejnym - do małoletniego po zamordowaniu ojca na jego oczach: - cytat niedokładny - ognisko jest po to, żeby przyciągać laski i lecieć z nimi w ślinkę
Po lesie chodzi sztywno z kijem w tyłku, ma nienaganny makijaż, jednak zbyt glamour na tę rolę, rozpuszczoną perukę związuje jednak w kucyk - to doskonałe posunięcie, tylko gdzieś w akcji gumka znowu pęka...
We wspomnieniach widzi tych, których nie uratowała w poprzednim pożarze, ale tak serio to przecież ich nie ratowała, bo stała i patrzyła...
Czyżby odtwórczyni głównej roli nie mogła biegać lub jakoś zwinniej się poruszać???
Para "facetów w czerni" z elity gości od mokrej roboty mało "fachowa" i bez polotu
Akcję domuje kobieta w końcowych miesiącach ciąży
Dialogi są bardziej drewniane niż wszystkie spalone drzewa, motywacje bohaterów także, charakteryzacja z kina klasy C
I jeszcze tata chłopca zrobiony na Dustina Hoffmana...
Nic nie pomogło
Nawet przez sekundę nie ma watpliwości, że film jest totalnym gniotem, a "dobre" recenzje, które na tej stronie napisano, to albo kłamstwa, albo świadectwo indolencji piszących