Szczęście, że powstają takie dokumenty. Piotr Szczepański pokazał jak to z chłopakami z C. K. O .D może być naprawdę. Nie sprzedali się, nie porzucili buntu, po prostu jako myślący ludzie musieli jakoś dostosować się do realiów show-biznesu, żeby nie zostać nieznanym undergroundowym zespołem, z zupełnie wolnym przekazem i z zupełnie nikłym gronem odbiorców. A to, że media kreują to co chcą i przekręcają jak chcą, na gruncie wszechobecnej płytkości postaw i myślenia sprawiło, że ludzie nie zrozumieli, kim C. K. O. D. naprawdę mogą być i o co naprawdę może im chodzić.