Tego się po prostu nie spodziewałem. 10/10
Nie dość, że od początku do końca trzymał w napięciu, to jeszcze te kilka scen, tak genialnych, jak to tylko możliwe. Prawdziwe arcydzieło. Nawet nuta końcowa, której właśnie słucham, jest idealna. Najmilsza filmowa niespodzianka, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem.