a potem to jakaś k... farsa, a nie poważny film. Patetyczne i naiwne, żal było oglądać końcówkę
Dokładnie tak, ja bym ten film dalej rozwinął zupełnie inaczej. Niezależnie od fabuły i tego że to sci-fi jak można pokazywać kolesia nurkującego 5km w skafandrze i nie ulegającego implozji albo wpływanie do otwartych śluz na głębokości 600m, nie wspominając że stacja była przechylona a woda w śluzach nie :) To przez takie głupoty świat ma wyrobioną opinię o amerykańskim kinie. Można nakręcić film o kosmitach nie pokazując takich szitów.
Wpływanie i wypływanie do i ze śluz jest możliwe na każdej głębokości po odbyciu kompresji
Ale jeśli stacja była przechylona, no to fakt, brawo za spostrzegawczość z tą taflą wody w lukach
Może to woda holiłódzka?
Ten fan Castro to na tyle marny troll, że jego obecność na fw bardzo nudzi.
Wrzuca takie wypociny przy prawie każdym dobrym filmie.