Grupa sprzątaczy na nocnej zmianie w korporacji produkującej ciasteczka zaczyna mieć halucynacje. Czyżby produkty firmy która ich zatrudnia zawierały jakiś nietypowy składnik?
Satysfakcjonujące kino niezależne "made in USA". Dawno nie chwaliłem w żadnym filmie efektów specjalnych, ale tutaj nie da się o nich nie wspomnieć. Są tanie, lecz widać iż specjalista ma łeb na karku. Kolejne sekwencje "zwidów" to pomysłowe mindf*cki . Zresztą cała strona audiowizualna stanowi zgrabne połączenie videoclipu z przejrzystą fabułą. Nawet jeśli coś nie gra w scenariuszu tudzież aktorstwie, miło się na to wszystko patrzy.
Gdyby ktoś się zastanawiał: to wcale nie film o ćpunach. Wręcz przeciwnie- sytuacja w jakiej znajdują się bohaterowie to katalizator do kilku obserwacji. A same postaci łatwo polubić, pomimo specyficznego stylu bycia.