Jak czytalem ksiazki Dana Browna (Kod da Vinci, Anioly i Demony) to zawsze sobie wyobrazalem Pullmana w roli Roberta Langdona.
Zawsze kojarzył mi się właśnie z tym aktorem, ale nie grą aktorską lecz wyglądem. Wydaje mi się że to mógł byc czynnik, który sprawił że został obsadzony przez Lyncha w roli Freda Madisona. Całe szczęście, że to nie jakiś tam pierwszy lepszy chauturnik, który zrobi swoje i tyle. Zagrał przekonująco w filmie Lyncha i za...
więcejnajbardziej kojarzę go z roli prezydenta w dzień niepodległości,w której moim zdaniem dobrze się wcielił w tą postać(choć opinnie innych osób,moga byc podzielone),,pamiętam go również w kosmicznych jajach gdzie zagrał tam odpowiednika hana solo w gwiezdnych wojnach,ale jednak wolę go w roli prezydenta,przynajmniej wg...
więcejObejrzałam właśnie cały odcinek programu Wojewódzkiego i nie wiem jak można tak zepsuć potencjał na zabawny a zarazem inteligentny i głebszy wywiad z tak znakomitym aktorem. Na miejscu Wojewódzkiego spaliłabym się ze wstydu. Wielka szkoda, że Pullman nie został zaproszony do lepszego programu. Ciekawe ile rzeczywiście...
więcejgównianych filmach... Bardziej bym go widział w nieco ciekawszym repertuarze - może na stare lata jakoś się
jeszcze wyprostuje i zacznie grać więcej w filmach typu "Surveillance" czy "Lost highway". A te dodatki do
hamburgerów niech sobie lepiej odpuści...
Szukam filmu z nim i nie potrafię znaleźć, mianowicie gra on chyba detektywa a jego partner jest czarnoskóry i pojawia się scena w której Pullman mówi na temat śledztwa ( chodziło o zabójstwo jakiegoś czarnoskórego ), że czarni wszędzie węszą morderstwa a że ta osoba zginęła przypadkowo. Na to ten drugi odpowiada -...
Słyszał ktoś o tym że Pullman ma zagrać Dicka w biograficznym filmie o pisarzu ? Jeśli tak, kiedy ten film ma być zrealizowany ?
właściwie to pamiętam go tylko z filmu "kacper", "ja cię kocham..." i "dnia niepodległości". a szkoda. bo w "ja cię kocham..." zagrał fajnie i mógł błysnąć jeszcze w wielu komediach romantycznych. co z tego że zagrał w tylu filmach, skoro i tak nikt nie będzie go pamiętał:(
Moim zdaniem jego najlepsza to doktor Dennis Alan w filmie "Wąż i tęcza" Wesa Cravena. Inne pamiętne stworzył m.in. w filmach "Kosmiczne jaja", "Ja cię kocham, a ty śpisz" i "Dzień Niepodległości". Na wyróżnienie zasługują szczególnie jego Fred Madison z "Zagubionej autostrady" Lyncha i epizod w remake'u "The Grudge -...
więcej