jak gość który nakręcił Donniego Brasco mógł zrobić gniota czwartą część Harrego , Cztery wesela i pogrzeb też są niezłe ale jak mógł potem nakręcić takiego gniota
A tam czepiasz się.
Widać że gościu nie ogranicza się, stale poszukuje a co za tym idzie stale chce czegoś nowego- człowiek musi się rozwijać!!
Nie można wymagać od reżysera by był ściśle w jednym prądzie i tylko tam się rozwijał bo to po prostu nudne jest.
I każdy człowiek tak ma- monotonność prowadzi do nudy!!!!
Zresztą porównaj sobie filmy które zrobił przed Donnim- to też nie były arcydzieła-raczej moim zdaniem filmy przyziemne!!!
pozdrawiam
no słuchaj czytałem wszystkie części Harrego - bo lubie czytać i tyle a nie że coś tam - obejrzałem wszystkie ekranizacje i nijak się mają do książek które nawet wciągają , A jak obejrzałem Donniego Brasco - zachwyt zupełny , film rewelacja , no i patrze kto jest reżyserem - i całkowita niespodzianka świetny film a teraz takie coś , zresztą Idziak też szuka wyzwań - robił zdjęcia do 5 części Pottera a poza tym prowadzi jakieś warsztaty filmowe dla młodzieży
bo ja wiem czy gniota.... no najlepszy to ten film nie byl ale Mike wklada w rezyserowanie duzo siebie i mysle ze to tez sie liczy... i tak go lubie...:P
hp jako rzemiosło filmowe był całkiem niezły.
co do treści nie należy winić reżysera tylko pisarkę, że stworzyła taką papkę dla mas.