A mi ten wygląd właśnie nie przeszkadza. To prawda, że zawsze wyobrażamy sobie tylko ładne dziewczyny grające w filmach, które nam się podobają. Sama mam tak samo, gdy słyszę, że będzie ekranizacja jednej z książek, które przeczytałam, ale ten świat nie jest zarezerwowany wyłącznie dla pięknych. Dlaczego nie można dać jej szansy? Po co przekreślać ją tylko dlatego, że nie dorównuje wyglądem swoim hollywoodzkim koleżankom? Wchodząc tutaj spodziewałam się ciekawych tematów na temat jej kariery, gry aktorskiej, a nie, że ponad połowa z założonych wątków będzie opierać się tylko i wyłącznie na krytyce jej wyglądu. A ja się cieszę, że nie należy do najpiękniejszych aktorek, bo przynajmniej sprawia, że film zdaje się być bardziej realny. Nie żyjemy w świecie ideałów. Wychodząc na dwór często widujemy kobiety jej pokroju, dlaczego więc nie możemy widzieć jej w telewizji?